czwartek, 9 czerwca 2011

Blog internetowy

          Obok Philipa Kotlera i Gabrieli Antczak jest jeszcze jedna osoba, do której książek warto nieraz zajrzeć. Peter Drucker – bo to o nim mowa – jest autorem bardzo wartościowych książek zorientowanych wokoło tematyki zarządzania, autorytetem i ekspertem w tej dziedzinie. W jednej ze swoich książek opisał przedsiębiorcę, jako osobę dynamiczną i aktywną, skłonną do podejmowania ryzyka, posiadającą umiejętność szybkiego przystosowania się  do zmieniających się warunków. Wspomniał także o tym, jak ważne jest zauważanie i właściwe wykorzystanie pojawiających się szans oraz otwartość na innowacyjność. A wiedział, co mówi, gdyż jest postacią nam współczesną. Zmarł zaledwie sześć lat temu, pozostawiając po sobie przebogatą kopalnię wiedzy, z której wszyscy możemy czerpać.

            Ostatnio wiele razy przedstawiane przeze mnie pomysły marketingowe, były w jakiś sposób powiązane z byciem lub wolą bycia ekspertem. Każdemu z nas życzę tak ogromnego sukcesu w swojej dziedzinie, jaki osiągnęli prezentowani przeze mnie w pierwszym akapicie autorzy. Ale bez przesady! Przecież bycie autorytetem w swoim otoczeniu, w swojej małej Ojczyźnie jest też nie lada osiągnięciem. I dlatego, właśnie postanowiłam kontynuować tematykę związaną z dzieleniem się własną wiedzą i pomysłami za pośrednictwem Internetu. 

Załóż bloga internetowego.
             Dla mnie prowadzenie własnego bloga jest ogromną przyjemnością. Głęboko wierzę w to, że treści, które na nim zamieszczam są (lub będą) dla Was przydatne. Jest mi bardzo miło, że spędzasz swój czas ze mną :* Kiedy go zakładałam myślałam, że należę do nielicznej grupy osób, którzy się tym zajmują. Podczas jednego ze szkoleń, w którym ostatnio uczestniczyłam zostałam brutalnie wyprowadzona z błędu. Polska zajmuje trzecie na świecie miejsce w ilości blogów!!!
 
                          Cor Blimey,Guv'nor!

            Tak się składa, że mój blog jest usytuowany na serwerach Google  i szczerze polecam skorzystanie z tej opcji. Blog ma wiele praktycznych funkcjonalności. Po pierwsze są od razu podpięte statystyki Google Analitycs. Możesz zatem dokładnie śledzić kto, kiedy i skąd odwiedził Twojego bloga, jak długo na nim przebywał. A wyniki potrafią być zaskakujące! Np. nie wiem, jak to możliwe, ale wśród gości, którzy mnie odwiedzają są osoby ze Stanów Zjednoczonych (do chwili obecnej 27 wejść), z Niemiec (13 wejść), Wielkiej Brytanii, Węgier, Włoch, Francji… Ale największym zaskoczeniem jest 9 wejść z Singapuru! Tam na pewno nie mam znajomych :)
 
          Kolejną zaletą jest różnorodność grafiki do wyboru oraz duża możliwość wpływu na wygląd na bloga. Niestety nie miałam czasu dokładnie zagłębić się w możliwości graficzne, zatem mój blog prezentuje opcję minimalną. Być może kiedyś zagłębię się w jego tajniki od strony technicznej. 
  
           Blog Google jest intuicyjny w obsłudze. Dzięki temu możesz skupić się na sednie sprawy i dbałości o zawartość merytoryczną. Co więcej, Google ma wyszukiwarkę, która wyświetla wyniki wyłącznie z blogów. Znajduje się ona pod adresem: http://www.google.com/blogsearch.

        Przed podjęciem decyzji o założeniu bloga dokonałam pewnego rozeznania rynku i dowiedziałam się, że blogi są dzielone na kilka grup. 

Ze względu na zawartość bloga wyróżnia się blogi tekstowe, zawierają informacje tekstowe (są najpopularniejsze), fotoblogi, te które są zbiorem fotografii, wideoblogi, na których znajdziemy bazę filmów wideo, audioblogi, na których znajdziemy pliki audio oraz linkblogi, zawierające linki to innych stron.

Ze względu na częstotliwość zamieszczania informacji na blogu wyróżnia się tzw. blogi dynamiczne. Na pewno mój do nich nie należy, gdyż aby zasłużyć na miano właściciela bloga dynamicznego trzeba minimum raz dziennie zamieszczać post.
Ponadto, w Wikipedii znalazłam również informację na temat tzw. floga. Jest to „blog osobisty, którego autor jest opłacany przez przedsiębiorstwo; jego celem jest ukryta reklama produktów”.

          Mój blog to oczywiście blog tekstowy i choć nieraz na jego łamach wspominam o firmie, w której obecnie pracuję oraz innych firmach, to nie osiągam z tego tytułu żadnych korzyści majątkowych, zatem „flogiem” nie jestem. 

Jakie są zasady prowadzenia bloga?

       To zależy od tego, jaki będzie jego cel. Jeśli, taki, jak mój, czyli niezobowiązujący i tylko dla przyjemności, możesz pozwolić sobie na dużo. A właściwie nawet na wszystko, w zgodzie z obowiązującym prawem i regulaminem bloga. Jeżeli natomiast będzie to blog firmowy, sprawa jest już nieco bardziej skomplikowana i wiąże się z odpowiedzialnością nie tylko przed prokuratorem, ale co gorsza – przed własnym szefem. Co zatem zrobić, aby blog firmowy był źródłem sukcesu?

Niestety jednym z priorytetowych aspektów jest bycie systematycznym. Słomiany zapał tu nie popłaca. Minimum raz na tydzień powinieneś zamieszczać post, a wtedy blog będzie żył. Założenie bloga nie może być decyzją spontaniczną, a dobrze zaplanowaną. Musisz przemyśleć, co będziesz pisał w ciągu najbliższych tygodni i najlepiej przedyskutować to ze swoim szefem. Prowadzenie bloga to pewna strategia, którą systematycznie wcielasz w życie. Nie będę ukrywała, że prowadzenie bloga, jako narzędzie marketingu internetowego wymaga zaangażowania. Nie oznacza to jednak, że będziesz musiał spędzać godziny na przygotowania następnego artykułu. Posty nie muszą być bardzo długie (a wręcz nie powinny, bo nikt nie dotrwa do końca).  

         Pamiętaj, że prowadząc bloga firmowego jesteś odpowiedzialny, za to, jak Twoją firmę postrzegają czytelnicy. Zadbaj zatem o to, aby przekaz był pozytywny i zachęcający dla potencjalnych Klientów. Zależy nam przecież na tym, aby za pośrednictwem bloga dopłynęli do nas kolejni odbiorcy naszych usług czy produktów, zatem zbudowanie pozytywnego wizerunku jest bardzo ważne. Pozytywny wizerunek budujemy oczywiście treściami, jakie zamieszczamy. Muszą być one ciekawe, wartościowe, a nade wszystko wolne od błędów ortograficznych. O interpunkcyjnych nie wspominam, bo sama robię ich multum. Posty nie mogą być nadmuchane słowami kluczowymi, bo wtedy są odbierane negatywnie. Nie oznacza to jednak, że nie będziesz mógł wspominać o swojej firmie. To blog firmowy, także musi być o Twojej firmie – tylko z umiarem. 

         Kolejnym aspektem jest umożliwienie dzielenia się Twoim blogiem i polecaniem go za pośrednictwem social media. Zadbaj o to, aby były odnośniki do nich na Twoim blogu.

Prowadząc firmowego bloga zapomnij o:

1)    Poruszaniu tematów taboo – bądź szczery, ale nie poruszaj lepiej tematów drażliwych. W firmach tematy taboo to na przykład kwestie zarobków, opinie na temat właściciela, klientów, konkurencji,

2)    Umieszczaniu informacji na temat pracowników (ich imion, stanowisk) bez ich akceptacji.
I na koniec garść ciekawych faktów na temat blogosfery1:

  • 55% blogerów to kobiety. Większość blogerów ma wykształcenie wyższe (30%).
  • Ludzie między 20 a 25 rokiem życia stanowią grupę najchętniej czytającą blogi.
  • Najchętniej czytanym rodzajem blogów są te specjalistyczne (i/lub firmowe). 
  • Wśród tematów najczęściej poszukiwanych przez czytelników są: polityka i społeczeństwo (57%), technologie (38%), biznes, gospodarka i prawo (32%), kultura i religie (31%).
  •  Tematy związane z polityką i sprawami społecznymi na swoim blogu porusza 30% ankietowanych.
  •  35% badanych czyta regularnie od 1 do 3 blogów. Przez „regularne czytanie” większość rozumie czytanie nowych wpisów kilka razy w tygodniu.
  •  30% blogerów zamieszcza 1 wpis na 2-4 dni. Tylko 33% blogerów uważa się za dziennikarzy internetowych.
  •  62% blogerów nie zamieszcza reklam. 
  •  60% blogów zlokalizowana jest na platformie blogowej (np. Blox.pl lub Blogger.com).
  •   Większość czytelników wskazała unikalność informacji za czynnik, który skłania ich do odwiedzenia bloga.
  •  Dla 87% ankietowanych czytelników ważna jest wartość merytoryczna bloga. Blogerzy zwracają na to dużą uwagę, opracowując wpisy.
  • Ponad połowa ankietowanych nie wymaga od blogera obiektywności. 
  • Autorzy internetowych dzienników to (w pewnym sensie) doceniają – głównym czynnikiem skłaniających ich do pisania jest możliwość przedstawienia własnej opinii (67%).

1.    (źródło: http://eredaktor.pl/badania/wyniki-badan-polskiej-blogosfery-wreszcie-dostepne/; dnia 9 czerwca 2011 roku, godz. 19.20.)

1 komentarz: