Zarówno forum internetowe, jak i blog zaliczają się do instrumentów marketingu wirusowego. W jego skład wchodzi jednak o wiele więcej narzędzi, dlatego dzisiaj, niejako na podsumowanie, postaram się przekazać garść informacji na ich temat.
Zacznijmy, zatem od genezy samego pojęcia. Tak, jak sama nazwa wskazuje wykorzystując te narzędzia będziemy mieli do czynienia z pewnego rodzaju wirusem. I w tym przypadku, im bardziej zaraźliwym, im szybciej rozprzestrzeniającym tym lepiej dla Ciebie i Twojej firmy. A co najważniejsze ten wirus w odróżnieniu od innych jest w 100% chciany i mile widziany.
Samo pojęcie jest w świecie marketingu znane od dawna. Niemniej, jednak jego prężny rozwój nastąpił dopiero w ostatnich latach razem z błyskawicznym rozwojem Internetu. Studiując informacje na temat viral marketingu dowiedziałam się, iż jest on łączony z tzw. marketingiem one-to-one, czyli ogółem działań mających na celu doprowadzić do powstania i utrzymania trwałych więzi z Klientami.
Postarajmy się zgromadzić wykaz większości działań, jakie zaliczają się do marketingu wirusowego. Wszystkich raczej nie będę w stanie przybliżyć, zatem użyłam słowa „większość”
Z dobrodziejstw marketingu wirusowego korzystamy, gdy:
1. Udzielamy się na forach tematycznych. Zróbmy sobie bazę forów, za pośrednictwem których komunikują się osoby zainteresowane zakupem czy korzystaniem z produktów/usług, które oferujemy. Z umiarem i niezbyt nachalnie zamieszczajmy swoje odpowiedzi na pojawiające się pytania. Na każdym forum jest możliwość stworzenia swojego profilu – wklej tam koniecznie swój adres WWW. Każde forum ma bazę użytkowników – znajdź tych, którzy mieszkają w Twoim mieście, województwie i wyślij im prix z propozycją oferty współpracy,
2. Komentujemy posty na blogach. Dokładnie zrób to, o czym powyżej pisałam, czyli baza tematycznych blogów i nienachlane komentarze.
3. Zamieszczamy w stopce swojego e-maila dane teleadresowe. Bardzo ważne, aby widniał tam również Twój adres WWW. Zauważyliście, że niektóre skrzynki e-mailowe, zwłaszcza te firmowe, prócz Twojej stopki mają jeszcze jedną – tę niechcianą, która reklamuje domenę skrzynki, z której korzystasz. Niestety nie da się jej usunąć.
4. Zamieszczamy np. za pośrednictwem youtube’a filmiki z ukrytą reklamą naszej firmy.
5. Zamieszczamy na naszej stronie internetowej opcję „dodaj do ulubionych”, "Wyślij artykuł znajomym", "Poleć nasz serwis znajomym" oraz przyciski „like”, „twit this”…
6. Za darmo udostępniamy wartościowe i użyteczne porady, materiały… dzielimy się swoją wiedzą.
7. Wysyłamy Klientom tzw. wirtualne kartki,
8. Zamieszczamy darmowe artykuły,
9. Udostępniamy Klientom tzw. sieciowe gadżety: wygaszacze ekranu, tapety pod pulpit lub interaktywne gry zawierające informacje na temat naszej firmy,
6. Za darmo udostępniamy wartościowe i użyteczne porady, materiały… dzielimy się swoją wiedzą.
7. Wysyłamy Klientom tzw. wirtualne kartki,
8. Zamieszczamy darmowe artykuły,
9. Udostępniamy Klientom tzw. sieciowe gadżety: wygaszacze ekranu, tapety pod pulpit lub interaktywne gry zawierające informacje na temat naszej firmy,
10. Organizujemy dla Klientów konkursy, programy lojalnościowe.
Myślę, że realizując równolegle zaprezentowane powyżej pomysły w szybki i lawinowy sposób mogą zapewnić rozprzestrzenianie się Twojego wirusa.
Przejdźmy, zatem do zalet i wad korzystania z viral marketingu.
Zalety:
1. Niski ( a nawet zerowy) koszt dotarcia do potencjalnych odbiorców. Słyszeliście kiedykolwiek o wirusie, który rozprzestrzeniałby się za pewną opłatą? Ja nie.
1. Niski ( a nawet zerowy) koszt dotarcia do potencjalnych odbiorców. Słyszeliście kiedykolwiek o wirusie, który rozprzestrzeniałby się za pewną opłatą? Ja nie.
2. Nie potrzebujemy wyrafinowanych narzędzi do rozpoczęcia zabawy z marketingiem wirusowym. Wystarczy komputer, komórka, którą nakręcimy film i dostęp do Internetu. A nade wszystko POMYSŁ.
3. Budowanie zaufania do marki i jej identyfikowalności.
4. Doskonale wsparcie i uzupełnienie innych działań marketingowych.
5. Jest skuteczniejszy niż tradycyjna reklama.
Wady:
1. Możliwa jest utrata kontroli nad rozprzestrzenianiem się wirusa.
2. Brak możliwości zatrzymania wirusa.
3. Groźba rozczarowania – źle zaprojektowany wirus nie rozprzestrzeni się zbytnio.
4. Brak pewności w jakie ręce trafi nasz wirus i gdzie się rozprzestrzeni.
Żeby Was nie zniechęcać, wyszczególniłam tylko cztery wady. Robię wszystko, co w mojej mocy, aby minusy nie przesłoniły plusów :]